Papa Smerł szedł ulicą zatłoczonego miasta. Nagle Zobaczył, że ma źle ułożony fryz i rozpięty guzik.Poszedł do fryzjera, ale fryzjer się opił i zrobił mu irokeza, wtedy zdenerwowany Papa Smerf wyskoczył przez okno i złamał sobie nogę, więc szybko pobiegł do weterynarza i zobaczył tam Smerfetkę, która właśnie podlewała kwiatki. Były to cudnie pachnące, fioletowe...
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach